Chyba każdy dzieciak słyszał o " Beyblade " :)

Tyson  jest uważany za jednego z dwóch najlepszych graczy beyblade w dzielnicy. Jak wielu chłopców marzy również o zdobyciu tytułu mistrza świata. Na początku serii przyjdzie mu poznać nowych przeciwników, z którymi po turnieju regionalnym nieoczekiwanie stworzy drużynę – BladeBreakers. Razem wyruszą na rozgrywki kontynentalne, aby w końcowym etapie stanąć do walki o mistrzostwo świata. Z czasem pojawiają się też wątki poboczne, w tym mroczny wątek związany z niebezpieczną organizacją, którą trzeba powstrzymać.

Dość słaba seria ale każdy to oglądał. :)


P.S Ten dział chyba jest odpowiedni O_O

Czemu słaba? :D Mi się tam podobało nawet, wolę to niż jakieś gówienka które teraz produkują, te takie z kosmosu wzięte ;P

BEYBLADE!!!!!  OMG jedno z moich ulubionych anime *_*
Walka   Tali z Tysonem była świetna *_*

hehe ^^ słaba bo nie miała jakiejś tam fabuły, nic specjalnego :)
A Humphrey chyba nie widziałam już tego :D

To finał był mam to na VHS nagrane
Jest jeszcze 2 i 3 seria. 3 wieńczy tą jakby sagę bo 4 to jest  Beyblade metal war  ale pewnie się mylę z nazwą bo jej nie pamiętam..

De facto nie było w tym nic pociągającego, mimo to lubiłam ich oglądać, lubiłam Kai'a ale może przez to, że zachowywał się trochę jak Nataku z Soul Huntera, który był jednym z moich ulubionych anime w dzieciństwie ^^... No i Ray który był moją ulubioną postacią. Szkoda tylko, że cała historia kręciła się wokół dzieciaków i na dłuższą metę już nie było nic ciekawego.

Nie wiem jak ta nowsza seria ale co do Kaia  to wrócił do swojej poprzedniej drużyny to samo Max i Ray^^

I dobrze, kto by z Tysonem dłużej wytrzymał xp