- SPOŁECZNOŚĆ FANÓW FILMÓW ANIMOWANYCH http://www.animovies.pun.pl/index.php - Filmy, seriale http://www.animovies.pun.pl/viewforum.php?id=20 - Tłumaczenia tytułów http://www.animovies.pun.pl/viewtopic.php?id=189 |
Carmina - 2011-04-05 10:29:46 |
Tak się właśnie zastanawiałam, czemu nasze tłumaczenia są takie....fatalne i bezmyślne? Przykładowo ( w nawiasach podałam tłumaczenia takie, jakimi są/mogłyby być) : |
AmyJusta - 2011-04-06 20:24:55 |
Ogólnie polscy tłumacze są beznadziejni, nie tylko same tytuły ale i całość filmu często ma się nijak do oryginału... Ugrzeczniony, milusi tekścik i na siłę spolszczony tytuł aż się niedobrze robi. W takich momentach zawsze sobie przypominam skecz młodego Stuhra o polskim dubbingu ^^ |
Carmina - 2011-04-07 07:56:25 |
LOL, pamiętam go ;P o, dirty dancing mnie po prostu rozwala...:/ co to się ma do sexu? Wiesz, to tylko dowód na to, jaki nasz kraj jest zacofany - wszystko byleby nie sex, nie podteksty religijne (wiesz, religia użyta nie tam gdzie trzeba), i przeklinanie... |
AmyJusta - 2011-04-07 19:30:13 |
Otóż to... (wiesz nasz kraj jest ciemnotą, a religia ciemnotę lubi bo dzięki temu ją steruje jak chce) |
Kudłaty - 2011-04-30 20:10:17 |
No cóż, faktycznie polskie tłumaczenia są czasem beznadziejne, jednak nie wynika to z tego, że tłumacze są beznadziejni i nie umieją angielskiego... sprawa zależy chyba od czegoś innego (no przynajmniej mi się tak wydaje, nie jestem znawcą w tym temacie) mianowicie: pierwsze primo- timming, wiadomo w pewnym momencie aktor powie zdanie trwające 50sek. a lektor skwituje to jednym-dwoma słowami, innym razem jest odwrotnie. po drugie- polskie realia, mam tu na myśli np. przykład(:D) z(e) Shreka, co prawda nie przepadam za obleśnymi, bekającymi i aroganckimi ogrami to powiedzcie mi - kto w ameryce słyszał kiedy o Żwirku i Muchomorku? Trzecie primo - tytuł powinien zachęcać do obejrzenia i w pewnym sensie przedstawiać co się będzie działo w filmie... no cóż taki kraj, że jak to się mówi "trza łopatą do łba" bo inaczej nie da rady. Fakt faktem wiele tytułów potrafi rozwalić człowieka choć trochę czającego obcy język. |