Film opowiada o czwórce przyjaciół mieszkających w nowojorskim ZOO - Lwie Alexie, Zebrze Marty'm, Hipopotamicy Glorii, i Żyrafie Melmanie. Pewnego dnia, Marty słysząc opowieść Pingwinów o "Dziczy" postanawia uciec z ZOO i odnaleźć ową dzicz. Razem z nim podążają oczywiście jego przyjaciele. Ucieczka jednak nie udaje się, zwierzaki trafiają na powrót do ZOO, ale decyzją władz zostają odesłane do Afryki. Pech jednak chcial, by paki ze zwierzakami spadły do morza. Przyjaciele lądują na nieznanej wyspie (tytułowym Madagaskarze), na którym urzędują lemury pod wodzą zakręconego króla Juliana. Nasi bohaterowie próbują żyć jak zwieręta na wolności, jednak w Alexie budzą się naturalne instynkty.... Tylko dzięki pomocy przyjaciół wraca on do "normalności" . Film mnie rozbawił niejedną sceną. Głównie jest to zasługa postaci Juliana i jego gagów. Bartosz Wierzbięta znów odwalił dobrą robotę ;) Graficznie jest też dość ładnie, postaci są zabawne, kreskówkowe, tła ładne i nasycone kolorami. Co do muzyki - tu znów mamy do czynienia z dziełem mistrza - Hansa Zimmera. W ucho wpada też piosenka "I Like to Move It, Move It" w nowej aranżacji.

Bardzo przyjemna produkcja.

nie no najlepsze były pingwiny XD nawet serial z nimi oglądnęłam
wracając do Madagaskaru mnie także rozbawił nie raz, uwielbią scenę "aaalex  maaaartyyyy"

O tak, dobry serialik ;) haha, mi się zawsze podobał moment, jak dostawali te zastrzyki w tyłki i pierwsze spotkanie z lemurami ;)

Król Julian i te jego teksty z drugiego filmu są świetne^^

Król Julian zawsze potrafił powalić swoimi tekstami xDD

Ta babcia też była niezłaxD. Ciekawe czy w 3 i  4 części będzie ^^

Zauważcie, że Król Julian to się chyba już wpisał w historię filmów trójwymiarowych ;) Swego czasu to Wyginam Śmiało Ciało w jego wersji wszyscy chyba na pamięć znali ;) Mi się zawsze podobała scena , jak w jedynce dostawali te zastrzyki po ucieczce ;P