Och, jak ja doskonale pamiętam te chwile, gdy siadało się przed telewizorem i z niecierpliwością czekalo na rozpoczęcie kreskówki! Grupka przyjaciół, Fred, Velma, Daphne i Kudłaty, oraz pies Scooby w każdym odcinku wpadają na jakąś tajemniczą sprawę. A to nawiedzony dom, a to potwór z bagien, tu znowu mumia, wampir, duch elektrowni itp. I w każdym odcinku okazywało się, że owy duch to zwykły przebieraniec, który swoim strojem i całym tym przedstawieniem miał odwrócić uwagę od faktu porwania/napadu na bank/kradzieży bydła/koni, itp. I cała czwórka rozwiązywała te sprawy do końca. Bardzo fajna kreskówka "grozy" (choć w dzieciństwie momentami naprawdę budziła we mnie gęsią skórkę) , Scooby - niby tchórzliwy psiak, (dog niemiecki?) to jednak potrafił wykazać się odwagą. Kolejna bajka z dzieciństwa, której tak łatwo się nie zapomina, oraz, co lepsze - jest emitowana w niedziele bodajże w Polsacie ;)