SPOŁECZNOŚĆ FANÓW FILMÓW ANIMOWANYCH

South Park – amerykański serial animowany powstający od roku 1997. Autorami scenariuszy są Trey Parker i Matt Stone.
Serial przedstawia przygody czterech ośmiolatków (którzy z biegiem serii stają się... teraz uwaga... dziewięciolatkami... wiem wow wielka zmiana XD) , mieszkających w małym amerykańskim górskim miasteczku South Park w stanie Kolorado. Wbrew powszechnym przekonaniom, miasteczko nie jest wytworem wyobraźni twórców serialu – w Kolorado naprawdę znajduje się miasteczko South Park, znane głównie z wydobycia złota w XVIII wieku. Część istniejących lokalizacji zostało "zaadaptowanych" do serialu. Serialowy South Park został wzbogacony, m.in. o znajdujący się w pobliżu czynny wulkan Evanston.

Seria liczy sobie już dobre 14 sezonów (+ 1 film kinowy), a już wkrótce ukarze się 15sty (chodzą pogłoski, że ostatni) sezon tego kultowego serialu. Na dobrą sprawę, większości z was nie muszę mówić, o czym ten serial jest o co w nim chodzi. Jest to bowiem genialna prześmiewka z całego świata, z ignorancji i głupoty ludzi ujęta nieraz dobitnie w dość mocno jednoznaczne sytuacje ;]... Sam serial kręci się wokół czwórki "przyjaciół" (bowiem Cartmana nikt przyjacielem nie nazywa) Stana Marsha, Kyle'a Broflovski'ego, Kenny'ego McCormick'a i Erica Cartmana, którzy wpędzają się w przeróżne kłopoty wraz z resztą swoich kolegów z klasy, bądź mieszkańców ich rodzimego miasteczka. Historia ukazuje wiele skrupulatnie dobranych rzeczy, co jest wielgachnym plusem historii, nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać, a sam całokształt sprawia, że człowiek ma wiele radości z oglądania.

Sama osobiście jestem ogromnym fanem tego serialu, podziwiam twórców, którzy nie dość, że podkładają głosy za praktycznie wszystkie swoje postaci (w dodatku, każdy z nich brzmi inaczej), to mają tyle pomysłów, że z czasem serial robi się coraz ciekawszy i z sezonu na sezon, coraz bardziej wciągający. Oczywiście jak wiadomo nie polecam dzieciakom, za brutalność w czynach i słowach... ale całej reszcie niedojrzałej emocjonalnie i nie tylko widowni (czyli takim jak ja) powinno się spodobać xDD...

Zatem recepta na zły humor, włącz SH i zapomnij o całej reszcie ^^