SPOŁECZNOŚĆ FANÓW FILMÓW ANIMOWANYCH

Kolejna trójwymiarowa opowieść. Osadzona w Chinach, opowiada historię Po, pandy z nadwagą, który marzy, by wyrwać się z dotychczasowego życia. Jakiego? Ano takiego, w którym pomaga ojcu w restauracji z kluseczkami. Pewnego jednak dnia jego życie zmienia się diametralnie. Zostaje on wybrany jako Smoczy Wojownik, którego szkolić ma mistrz Shi Fu. Niekoniecznie mile widziany jest nasz bohater, bowiem na ten tytuł liczył również któreś z Wielkiej Piątki - Tygrysica, Modliszka, Żmija, Żuraw i Małpa. I tak Mistrz Shi Fu musi zmagać się z naszym grubaskiem. Początkowo próbuje go zniechęcić, ale zafascynowany Po nie poddaje się. W tym samym czasie z więzienia ucieka niezwykle groźny Tai Lung, ma on zamiar rozbić Wielką Piątkę i zdobyć Zwój Smoczego Wojownika. Jednak to właśnie Po staje mu na drodze i to z nim będzie zmuszony walczyć Po.
A co do Zwoju - zgadnijcie, jakiż to wielki sekret i moc jest w nim ukryta? Oczywiście Po pokonuje Tai Lunga i udowadnia, że mimo swojej postury i podejścia godzien jest zostać Smoczym Wojownikiem.

Niby zwykła bajka, ale musicie przyznać, że ma bardzo miłe przesłanie. Mi osobiście podobała się, ale nie aż tak, by oglądać ją po raz drugi czy trzeci. Wykonanie postaci jest przyjemne dla oka, do animacji nie mam zarzutów, tak samo do muzyki - jest dobra Moim ulubieńcem tam był, jest i będzie Shi Fu, którego figurka stoi do dzisiaj na mojej półce